Nie bierz nic do siebie.
Nic, co robią inni, nie dzieje się z Twojego powodu. To, co inni mówią bądź robią, jest projekcją ich własnego snu. Jeśli będziesz odporny na opinie i działania innych, nie staniesz się ofiarą nie potrzebnego cierpienia.
Nie zakładaj nic z góry.
Znajdź odwagę, by zadawać pytania i wyrazić to, czego naprawdę pragniesz. Porozumiewaj się z innymi tak jasno, jak tylko potrafisz, aby uniknąć nieporozumień, smutku i rozczarowań. Stosując się tylko do tej jednej zasady, możesz całkowicie odmienić swoje życie.
Rób wszystko najlepiej, jak potrafisz.
Twoje "najlepiej" będzie satle ulegać zmianie. Będzie inne, kiedy jesteś zdrowy i inne, gdy jesteś chory. We wszystkich okolicznościach po prostu rób wszystko najlepiej, jak potrafisz, a unikniesz samoosądzenia, potepienia siebie i żalu.
"Cztery umowy. Księga mądrości Tolteków" - Don Miguel Ruiz
bardzo inspirujące i proste zasady. gdyby tak przełamać lenistwo i popracować nad sobą pod ich kątem...
jest wiele mądrości zawartych w różnych kulturach. każdy z nas ma również zestaw własnych dewiz życiowych, zasad, którymi się kieruje. Tworzy to zestaw różnych porządków, które kształtują nasze biografie i historię ludzkości. Z wiekiem te wartości mogą ulegać modyfikacjom.
od kiedy pamiętam, lubiłam gromadzić różne "prawdy", "mądrości", " maxymy".
lubiłam gromadzić cytaty z książek. całe fragmenty lub tylko sformułowania, które do mnie przemówiły.
właściwie przez całe życie gromadzimy różne opinie, sentencje... zdarza się, że czyjeś słowa utkwią w nas tak głęboko, że pamiętamy je zawsze.
co najbardziej?
pamiętamy skrajne, silnie oddziałujące słowa. zazwyczaj takie, do których mamy emocjonalny, osobisty stosunek. kiedy czujemy, że to jest ważne. zdarza się, że po wielu latach przypominam sobie czyjeś słowa, bo dopiero wtedy osiągają swoją moc w moim życiu. wtedy zostały powiedziane, ale teraz odżywają...
poniedziałek, 19 listopada 2007
czwartek, 15 listopada 2007
PIERWSZA UMOWA
Bądź nieskazitelny w słowach.
Mów spokojnie. Mów tylko to, co myślisz. Unikaj używania słowa przeciwko sobie lub by plotkować o innych. Wykorzystaj moc Twoich słów tak, by prowadziły do prawdy i miłości.
- Wsadź głowę do metalowego wiadra i powiedz: "kontyngent".
- Kontyngent, kontyngent, kontyngent...
- O jezu... nauczyła się nowego słowa i powtarza...
- Wsadź głowę do metalowego wiadra i powiedz: "kontyngent".
- Kontyngent, kontyngent, kontyngent...
- O jezu... nauczyła się nowego słowa i powtarza...
- Śpisz już słodko?
- Eee tam, tyram sobie słodko.
- Zajebiście słodko zapewne...
- No wiesz, jak Ty się wyrażasz..? :D
- Jak? Słodko? To ładne słowo chyba..?
- Chyba :P
- Chyba sie łódka na wodzie omijając wieloryba co udaje jeżozwierza włażącego na drzewo Porcupine...
- Albo się chybocze.:P
- Chyba sie bocze - mówi się ?
- Boczysz się? Na mnie?
- Chyba Ty na mnie boczysz sie na boku...
- Bardziej en face. :)
- Jak mozna sie boczyc en face?
- Sprytnie. :P
- Takiś jest kubista? Mamy zatem esencję kubizmu. Dobrze czasem pogadać o sztuce!
Subskrybuj:
Posty (Atom)