Napisałam tak o swoim czarno-białym zdjęciu ponizej:
- //Patrzę na siebie w czarno-białym kontraście//spojrzenie na chłodno w maksymalnym kontraście, bez ubarwień, sztucznych dopowiedzeń i fanatyzmu, czy konfabulacji. odsłanianie siebie służy przede wszystkim mnie. jestem rzetelna, uczciwa z samą sobą, szukam prawdy o sobie i świecie, który na mnie wpływa. szukam doskonalenia siebie i swoich relacji z innymi. szukam wreszcie syntezy własnej dla ogarnięcia wielości znaczeń, sytuacji, działań ludzkich, emocjonalnych, twórczych, matczynych, partnerskich, przyjacielskich, codziennych i niecodziennych w wymiarze uniwersalnym.
what to think?
a Pan A.A.M. odpowiedział:
- ...i stalą się szarość wesoła a słonce już sobie poszło..... zresztą wróci - tak jak wczoraj... a kolory zostaną tam gdzie je przed nim schowałaś... Ty dużamała
wtorek, 29 lipca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz